“DevilDriver” to imię, które czarownice nadają dzwonom, mającym je chronić przed złem podczas wypowiadania czarów.
DevilDriver nie jest pierwszą kapelą Deza Fafary. W muzycznym świadku jest on już znany od 1994 roku dzięki kapeli Coal Chamber. Sprzedał miliony płyt na całym świecie, wystąpił na dziewięciu ścieżkach dźwiękowych i spędził lata grając setki koncertów.
W DevilDriver, Fafara czuje się jakby osiągnął dźwiękową nirwanę. Na debiucie zespół czerpie z heavy metalu, najczarniejszego z black metalu, najbardziej śmiertelnego z death metalu.
DevilDriver, w skład którego wchodzą jeszcze gitarzyści Evan i Jeff, basista John, i perkusista Johnny B, powstał w 2001 roku, podczas nagrywania trzeciego albumu Coal Chamber "Dark Days". Fafara miał zamiar zagłębić się w bardziej metalowe rejony. "Zdecydowałem się na życiowy i muzyczny wybór i tym wyborem było granie cięższej muzy” przynaje Fafara. “Jadłem śniadanie w małym mieście w Kalifornii, gdzie mieszkam, i dostałem wiadomość od jakiegoś gitarzysty ‘Słyszałem, że jesteś w mieście, jeśli chcesz pojamować, zadzwoń do mnie.'” Do spotkana doszło i panowie zostali dobrymi przyjaciółmi. “Obaj chcieliśmy grać ciężką muzę i zrobić coś, czego nikt się nie ważył. Chcieliśmy pójść w całkowicie innym kierunku niż wszyscy.” “Moje serce stawało się czarne w moim poprzednim zespole i potrzebowałem zarówno emocjonalnej jak i muzycznej zmiany,” kontynuuje Fafara “Musiałem podążyć za moją miłością i pasją, a tym jest brutalna i ekstremalna muzyka, która nie pojawia się w radiu.”
“DevilDriver” został nagrany w dwóch różnych studiach z dwoma producentami. Perkusja i gitara prowadząca w Ross Hogarth w Rumbo, gdzie powstało “Appetite For Destruction”. Wokal i bas powstał z Danem Certanem w Castle Oaks.
Dez przyznaje się do zmiany kierunku w pisaniu tekstów. “Wszystkie piosenki na płycie są jak opowieści o Fauście, który sprzedał swoją duszę diabłu. Ja sprzedałem swoją muzycznemu życiu.” “Cry For Me Sky” jest jakby pieśnią pochwalną na własny pogrzeb. “Nothing's Wrong?” jest devildriverowskim “róbta co chceta”. “I Could Care Less” jest pogardą dla ludzkiego wystawnego życia. “Die (And Die Now) jest dedykowany emocjom, gdy chcesz by ktoś zginął. “Każdy ma taką osobę, której życzy śmierć”.
“Chcieliśmy uniknąć wszystkiego, co dzieje się w Stanach. Mamy radiowy hit? Nie obchodzi nas, co chce radio. Chcemy mieć hit dla fanów ciężkiej muzy.“ O brutalności muzyki niech świadczy udział w trasie “The Blackest Of The Black Tour,” z Morbid Angel, Superjoint Ritual, i Danzig.
“DevilDriver” to imię, które czarownice nadają dzwonom, mającym je chronić przed złem podczas wypowiadania czarów.
DevilDriver, w skład którego wchodzą jeszcze gitarzyści Evan i Jeff, basista John, i perkusista Johnny B, powstał w 2001 roku, podczas nagrywania trzeciego albumu Coal Chamber "Dark Days". Fafara miał zamiar zagłębić się w bardziej metalowe rejony. "Zdecydowałem się na życiowy i muzyczny wybór i tym wyborem było granie cięższej muzy” przynaje Fafara. “Jadłem śniadanie w małym mieście w Kalifornii, gdzie mieszkam, i dostałem wiadomość od jakiegoś gitarzysty ‘Słyszałem, że jesteś w mieście, jeśli chcesz pojamować, zadzwoń do mnie.'” Do spotkana doszło i panowie zostali dobrymi przyjaciółmi. “Obaj chcieliśmy grać ciężką muzę i zrobić coś, czego nikt się nie ważył. Chcieliśmy pójść w całkowicie innym kierunku niż wszyscy.” “Moje serce stawało się czarne w moim poprzednim zespole i potrzebowałem zarówno emocjonalnej jak i muzycznej zmiany,” kontynuuje Fafara “Musiałem podążyć za moją miłością i pasją, a tym jest brutalna i ekstremalna muzyka, która nie pojawia się w radiu.”
